Czego to ludzie nie wymyślą ;P
Trafiłem na to przy okazji szukania skarpety na tylny amortyzator. Koleżka ogarnia jeszcze inną, dużo bardziej kuriozalną robotę 😄.
@lifeofliamreid You guys can use any can you want as long as its a tall can not 12oz! #HausLabsFoundation #lifeofliamreid #mx #enduro ♬ BIG MAD - Ktlyn
Powrót na stare śmieci :)
Aż tak bardzo nie bolało, mnie przynajmniej. Małżonka zdaje się też nie odczuła dyskomfortu więc luz 😉. Mechaniczna istota choć wyczekiwana od dawna zapełniła garaż dosyć niespodziewanie, trzeba to przyznać.
Już w garażu oglądając i głaskając motóra podłączyłem moduł do sterowania mapami zapłonu i wtrysku z poziomu telefonu - fajny bajer 😊. Zrobiłem do tej pory kilka rundek po ulicy ale oprócz trochę kwadratowej jazdy nie zaznałem wielkich uniesień bo nie chcę robić chlewu sąsiadom. Co mogę powiedzieć o sprzęcie? To co w tym przypadku można powiedzieć - "nówka sztuka, nie śmigana!"
W czterech sklepach internetowych już się krzątają z zamówieniami ode mnie. Upuściłem krwi z portfela i już niedługo będzie bombardowanie paczkami z akcesoriami. Sporo tego, nawet więcej niż zawsze, trochę mnie poniesło. Ma prawo, parę długich sezonów rozłąki wywołało wrażenie niedosytu i teraz będzie tego żniwo. Ze dwa dni zajmie mi montowanie tego całego ustrojstwa. Że o butach, które są w drodze, nie wspomnę. Szarpnąłem się na Gaerne SG12, kultowe chodaki znalezione na SALE'u. Budzą moje zaufanie bo mają sporo plastiku wokoło piszczeli a to ważne szczególnie dla mojej lewej nogi 😓.
Strój wierzchni mam gdzieś jeszcze nowy, w paczce się ostał. Kask pożądny jest, ochraniacze dobiorę. Wstępnie mam plan wystartować na docieranie za trzy tygodnie. Wykupię jednodniowy pass na AOAA albo nawet roczny abonament na tak miły mi FRO. Tam hektogodziny wyjeździliśmy przecież, niebo pod kołami, same dobre wspomnienia👏. No i Lost Trails, tak samo zacne miejsce choć dużo skromniejsze areałowo. Coś się wymyśli... Do końca roku jest też parę eventów Dual Sport, z Hammer Run na czele. Już "wiszą" one wszystkie w moim kalendarzu. Nawet nie będę się zastanawiać, muszę tylko "transport" dopracować bo jemu już dawno przysługuje emerytura a ja ciągle gonię go do roboty 😎.
Jednym słowem - cieszę się na to wszystko jak każdy zdrowy chłop w kryzysie wieku średniego 💪😁. Niech żyje brak rozsądku!!! ✌
P.S. No i oczywiście znów będę mieć możliwość uzasadniać postami "offroadowość" tego bloga ☺.
niebieski "Djobeł" 👹 |
Nie FINAL ale COUNTDOWN to na pewno!!!
Wyniki:
1. Jason Doyle – 8 (2,3,3)
2. Bartosz Zmarzlik* – 8 (2,3,3)
3. Leon Madsen – 7 (3,2,2)
4. Maksym Drabik – 6 (3,0,3)
5. Brady Kurtz – 6 (3,2,1)
6. Norbert Krakowiak – 5 (2,3,0)
7. Kacper Woryna – 5 (2,3,-)
8. Fredrik Lindgren* – 5 (w,2,3)
9. Mikkel Michelsen – 5 (3,1,1)
10. Mads Hansen – 4 (0,2,2)
11. Rohan Tungate – 4 (1,1,2)
12. Tobiasz Musielak – 4 (1,1,2)
13. Oliver Berntzon – 2 (1,0,1)
14. Steven Goret – 2 (1,1,0)
15. Kajetan Kupiec – 1 (1)
16. Anton Karlsson – 0 (u,0,d)
17. Gleb Czugunow – 0 (0,0,d)
18. Kacper Halkiewicz – ns
*- zawodnicy, którzy w tym roku będą reprezentować Motor Lublin 💛🤍💙𐂉
Trwam ;P
Wiem, że blog nie ma obserwujących. Już teraz nie ma ale byli. Na początku w ogóle nikt o tym nie wiedział więc miałem swobodę wynikającą z tego faktu. Pławiłem się w swoich przemyśleniach nawet jeśli nie były one nie wiem jak poetyckie. Wstydu też nie czułem bo nigdy nie aspirowałem do miana najlepszego w tej dziedzinie. Ogólnie rzecz biorąc kameralnie było bo taki był mój zamysł. Coś w rodzaju pamiętnika motocyklisty, do którego oprócz mnie mieliby dostęp bohaterowie moich przemyśleń, o ile by ich to zainteresowało. Oczywiście brałem pod uwagę to, że mogą się dokopać do Enduroway osoby postronne, które jakimś cudem znajdą to w wyszukiwarce. Tak czy inaczej pisać o tych naszych przygodach było jedną z największych moich przyjemności. I trzymam te wspominki jak jeden z najwiekszych skarbów mojego życia. Bo wszystko przemija a pamięć nie jest wieczna...
Poprawić fabrykę (2)
Był pomysł, żeby update'ować "Sztyleta" (tak się zwie moja Yamaha). Kusiło mnie zainwestowanie w najnowszą MT09. Ostatnio poszły konkretne ulepszenia, zmienił się wygląd ale przede wszystkim nowsze wydania mają wszystkie elektroniczne systemy bezpieczeństwa, które są już teraz standardem. Przemyślałem jednak pewne sprawy i zdecydowałem, że zostaję z tym co mam. Pieczęcią dla tej sprawy był zakup kilku dodatkowych "zabawek" do FZty. Zmieniłem oryginalne opony na Michelin Road 5, dodałem akcesoryjny wydech M4, dokupiłem Graves Smog Block Off Plates, dodałem boczne led-y Handstera oraż żarówkę w przedniej lampie, wymieniłem świece na irydówki NGK, filtr powietrza na K&N wielorazowego użytku i olej z filtrem jak zwykle Motul 300V i K&N 204. Została do zrobienia wymiana płynu chłodniczego i hamulcowego. To wkrótce 😉.
W dobrej cenie dorwałem gumy ale zajebiście przepłaciłem za ich wymianę w Hondzie na RT 23. Dostałem nauczkę, żeby zanim zgłoszę się do warsztatu sprawdzić ceny usług. Raczej więcej mnie tam nie zobaczą...
Wydech dał mi się we znaki przy montażu bo w manualu trochę nieprecyzyjnie podali jak uciąć od kolektora stary katalizator. Koniec końców jednak wyszło zajebiście. Teraz słychać, że to jest silnik spalinowy a nie elektryk 😄. Mimo, że nie wywaliłem wszystkiego ze środka dźwięk jest kozacki, głośny ale nie za głośny. To chrapliwe "braaap" ma teraz charakter, trzycylindrówka brzmi bardzo specyficznie i podniecająco 😝.
Ivan z South Caroliny zrobił reflashowanie ECU. Zależało mi na usunięciu wszystkich blokad programowych (moc, obroty silnika, prędkość maksymalna, temperatura załączania wiatraka chłodnicy, czujnik O2) ale również na polepszeniu kultury pracy silnika i reakcji na gaz. To wszystko w połączeniu z łatwym przelotem spalin przez akcesoryjny wydech tworzy typowo manualny styl motocykla. Nic go nie trzyma, pracuje tak jak naturalnie spalinówka powinna pracować. Skutkiem ubocznym jest totalny smród kiedy się go odpali. Coś za coś...
Dodałem jeszcze ledową żarówkę do lampy + dwa światełka po bokach. Jest widoczna poprawa, w nocy czuć teraz większy komfort jazdy choć tak naprawdę nie lubię buszować po zmroku.
Wcześniej poszedł do śmieci oryginalny akumulator bo już prądów brakło praktycznie w czasie jazdy. A i odpalić wcale najłatwiej nie było. Teraz jeszcze dobrze nie nacisnę i już gada jak złoto 👏. W sumie łaski nie robi 😄.
Mam jeszcze do zamontowania puszkę prądów, która pozwoli na odseparowanie wszystkich odbiorników od akumulatora. Chodzi o to, żeby po wyjęciu kluczyków ze stacyjki nic nie pobierało prądu z aku. Będzie czas to się nad tym pochylę. A tym czasem pierwsze jazdy po piwo za mną ✌😋.
Lepiej późno niż wcale
Nowy rok i od razu mocny atak żeby sprostać narzuconym planom. A te o których będzie mowa ciągną się za mną jak przysłowiowy smród po gaciach od młodego szczawia. Jedno słowo - ŻUŻEL!!! 💪
Cała historia meandruje w czasach, których już wiernie nie odtworzę, nie ta pamięć. Sporo rzeczy zostało mi jednak w głowie więc teraz nastąpi chwila przyjemnej retrospekcji 😊.
Lubelski żużel, jego hałas i zapach znam od dzieciaka. Nie wiem kiedy dokładnie to się zaczęło ale nazwiska Andrzej Gąbka i Sławomir Tronina mogą być kluczem do rozwiązania tej zagadki. Ich zapamiętałem ze stadionu. Gąbkę nie wiem dlaczego a Troninę bo miał duży nos! No i weź sie teraz kurwa tłumacz 😝... Analizując lata ich wspólnych startów w Motorze wychodzi na to, że było to między rokiem 1981 a 1983. Czyli miałem 5-7 lat. Jestem pewien, że właśnie wtedy zostałem "zaszczepiony".
"srebrny" Motor z 1991r. |
Ś.P. trener Bielecki |
Na temat praktyki w szkółce Motoru nie będę się rozpisywać. Powiem tylko tyle, że organizacja i park sprzętowy w tamtych czasach (myślę, że mogły to być lata 1994/95) były amatorskie. Jeden starusieńki motocykl z innej epoki, ubranie również w tym stylu, notoryczny brak oleju... Było nas z pięćdziesięciu chłopa i jedna maszyna, no comments. Podzieleni na 3 grupy mieliśmy po jednym treningu w tygodniu. Czyli dwa razy po parę okrążeń i więcej czekania, gapienia się na kumpli niż praktyki. Pocieszyłem się tym, że jako pierwszemu z całego rocznika trener pozwolił samodzielnie odpalić Jawę. Byłem z siebie zajebiście dumny bo ocenił, że nie zagrażam otoczeniu i panuję nad sytuacją 😊.
kopia naszej szkółkowej... |
Drużynowy Vice Mistrz Polski 2021!!! |