Gości bez nóg jeżdzących na "byle czym" widziałem, gościa bez ręki pomykającego supermoto też. Ale żebym spodziewał się zawodnika bez ręki na motocrossie, to już ponad moją bujną wyobraźnię. Ten film to "lektura obowiązkowa" dla baletnic co narzekają na rąbek u spódnicy. Mocne!
Jestem pod wrażeniem po obejrzeniu tego filmu. Jednak bez ręki, jeśli się chce to można jeździć crossem i nic nie stoi na przeszkodzie. Szacun dla tego gościa
OdpowiedzUsuńCiężko mi sobie wyobrazić jakbym się czuł patrząc w stronę motocykla po tym jak obcięło by mi rękę w wypadku motocyklowym. Gość ma bezproblemowe podejście, jaja se z tego robi i leci z tym koksem do przodu. Magik.
Usuń